13Aug

Czy lepiej jest pobierać gry na Xbox i PlayStation lub kupować je na płycie?

Kiedy kupujesz grę na konsolę, masz dwie możliwości: możesz ją kupić do pobrania w PlayStation Store lub Xbox Games Store w zależności od platformy lub fizycznego dysku od Amazon lub lokalnego sprzedawcy.

W obu przypadkach są plusy i minusy, więc zastanówmy się, który z nich jest odpowiedni dla Ciebie. Pobieranie

jest łatwiejsze. .. Tak długo, jak Twój Internet jest dobry

Jeśli masz szybkie połączenie, pobieranie gier ze sklepu internetowego jest o wiele prostsze niż pójście do sklepu lub zamówienie egzemplarza z Amazon. Przy moim umiarkowanie szybkim połączeniu 10 Mb / s, pobieranie 40 GB zajmuje mniej niż dziesięć godzin. Dla niektórych może to być dobre, a dla innych zbyt wolne. Po prostu opuszczam moje PlayStation, aby pobrać grę na noc;Wolę to robić niż jeździć gdziekolwiek lub zajmować się dostawą Amazon. Jeśli jednak chcesz teraz zagrać w grę, może wolisz pójść do sklepu, wrócić do domu i zacząć grać.

Jeśli masz ograniczenie zużycia danych, miej na nie oko - ci, którzy są bliżej swoich czapek, mogą również kupić płyty.

Co więcej, w przypadku zupełnie nowych gier może się zdarzyć, że grasz szybciej, jeśli ją pobierzesz. Jeśli zamówisz grę w przedsprzedaży w sklepie Xbox Games Store lub PlayStation, możesz ją "wczytać" na kilka dni przed oficjalną wersją.Oznacza to, że gra jest pobierana i gotowa do pracy już po północy w dniu premiery. Podczas gdy wszyscy, którzy szukają płyty, stoją w kolejce o północy, będziecie już chillować się na kanapie, grając w tę grę.

Pobrane gry są bezpieczniejsze od katastrofy

Dyski mogą zostać porysowane, zgubione, popękane, skradzione i każde z tuzina innych rzeczy, które przypominają listę katastrof nie objętych ubezpieczeniem samochodu. Są kruche i drogie. Jeśli zgubisz płytę, stracisz możliwość grania w tę grę.Aby to zrównoważyć, niektóre sklepy z grami oferują "ubezpieczenie dyskowe" za kilka dolarów, więc jeśli coś złego stanie się z Twoją grą, zastąpią ją bezpłatnie.

Jednak przy pobieraniu gry są całkowicie bezpieczne, z ubezpieczeniem lub bez. Są powiązane z kontem PlayStation Network lub Xbox Live. Nie ma znaczenia, co stanie się z twardym dyskiem twojej konsoli, zawsze możesz ponownie pobrać swoje gry.

Możesz sprzedawać, handlować i pożyczać płyty

Największą rzeczą, jaką wciąż mają dyski fizyczne, jest rynek drugiej ręki. Nie możesz sprzedawać, handlować ani pożyczać pobrań;jest twoja na zawsze i na zawsze, czy ci się to podoba, czy nie.

Kiedy byłem młodszy, często polegałem na grach z drugiej ręki. Kupiłbym nowe gry, a kilka tygodni później, kiedy je ukończyłem, zamień je na inną.Oczywiście, nigdy nie dostałem tak dużo, jak zapłaciłem, ale różnica była mniejsza niż koszt wynajmu gry przez trzy tygodnie. Jeśli nie było nic nowego, czego bym chciał, wziąłbym starą kopię starej gry, którą przegapiłem, lub chciałem powtórzyć.Nawet teraz, nadal będę sprawdzać sekcję z drugiej ręki za każdym razem, gdy znajdę się w sklepie z grami.

Jeśli kupujesz grę do pobrania, po prostu nie masz takich samych opcji. Nie możesz go wymienić w kilka tygodni później i kupić nowej gry z zyskami lub odebrać starą grę z drugiej ręki za kilka dolarów. Mimo że sprzedaż odbywa się regularnie za pośrednictwem Sony i sklepów internetowych Microsoft, ceny rzadko osiągają najniższy poziom na rynku używanym. Płacisz premię do pobrania.

Podobnie, nie możesz pożyczać pobrań znajomym. Istnieje kilka skomplikowanych obejść związanych z internetem, ale nic tak prostego jak tylko przekazanie twojej znajomej płyty. Dzięki fizycznej grze nadal masz przyjemność dzielić się grami z innymi ludźmi.

Osobiście pobieram prawie każdą grę, którą kupuję.Tęsknię za okazjami używanych gier i możliwością dzielenia się nimi z przyjaciółmi, ale pliki do pobrania są o wiele wygodniejsze niż fizyczne dyski. Dla większości ludzi prawdopodobnie to się uda.

Jeśli jednak naprawdę kochasz okazje z drugiej ręki lub twój Internet nie jest wystarczająco szybki, aby szybko pobrać gry, fizyczne dyski mogą być lepszym wyborem. Wysiadają, ale jeszcze nie są bez znaczenia.

Image Credits: PhotoAtelier / Flickr i Ryuta Ishimoto / Flickr.